Niedawno pisałam o starcie August 2024 core update – minął miesiąc i wracam z informacją o zakończeniu aktualizacji. Co działo się w sieci przez 19 dni wdrażania zmian? Jakie cele miała aktualizacja i jakie pojawiły się na jej temat opinie?
August core update Google – podstawowe informacje
Aktualizacja rozpoczęła się 15. sierpnia 2024 roku, zakończyła się 3. września 2024 roku, trwała więc 19 dni. Byłam zaskoczona, że proces zakończył się tak szybko – Gigant informował, że prace mogą trwać do miesiąca. Dla porównania, poprzednia aktualizacja zajęła 45 dni.
Była to druga w tym roku aktualizacja podstawa, ale bardzo znacząca i, jak możemy przeczytać w różnych źródłach, niestabilna. Mimo tego nadal za największą aktualizację rdzenia uznaje się tę z marca 2024 roku.
August core update Google – błąd rankingowy
Warto także wspomnieć o tym, że na początkowym etapie wdrażania aktualizacji pojawił się błąd rankingowy. Błąd, choć wpłynął na widoczność wielu stron, nie jest związany z samą aktualizacją. Gigant sprawnie zidentyfikował problem, zajął stanowisko w tej sprawie i, po czterech dniach, temat był już zamknięty.
Taka informacja może okazać się bardzo istotna, podczas analizy zmian w widoczności strony www. Dane z okresu, w którym występował błąd rankingowy, a więc 15.8. 2024 – 19/20.8. 2024 nie są wiarygodne i nie należy brać ich pod uwagę. Na oficjalnej stronie Google znajdziemy informacje, ze problem został usunięty 20.8.2024 roku.
Co przyniosła sierpniowa aktualizacja Google?
Sierpniowa aktualizacja była bardzo nietypowa, głównie dlatego, że Gigant wziął pod uwagę feedback, który pojawił się po wdrożeniu aktualizacji z marca 2024 roku. W dużej mierze były to negatywne opinie. Podczas aktualizacji marcowej spadek miały odnotować strony www i sklepy e-commerce niewielkich firm i niezależnych wydawców. Google tym razem nie zamierza zbierać opinii.
Jaki już wspomniałam powyżej, August core update była bardzo niestabilna – niestabilność okazała się wyższa przy marcowej aktualizacji. Zgodnie z informacjami, jakie dostarcza Similarweb, największe wahania w obrębie wyników w top 3 odnotował handel, najmniejsze branża medyczna.
Dodatkowo na Sistrix znajdziemy ranking największych przegranych i zwycięzców aktualizacji. Jedna z witryn, które znalazły się na podium, odnotowała wzrost wskaźnika widoczności o ponad 900%, najgorsi z najlepszych cieszą się poprawą w wysokości 154 -170%.
Jakie są opinie po zakończeniu aktualizacji?
Zacznę od własnych spostrzeżeń. Muszę przyznać, że wprowadzenie aktualizacji kosztowało mnie wiele nerwów i nic w tej sprawie się nie zmieniło. Dlaczego? Już sama informacja o aktualizacji jest stresująca, ponieważ nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. Gdy już cała machina ruszy, rozpoczynam (i myślę, że tak samo postępuje wiele osób) fazę codziennego śledzenia widoczności, pozycji fraz kluczowych, zmian w rankingu pozycjonowanej strony i konkurencyjnych witryn.
W tym przypadku, widoczność strony, nad którą pracuję każdego dnia, spadła. A jak wiadomo, każda pozycja w dół, to mniejszy ruch, mniejsza konwersja i niestety większa frustracja.
A jakie wrażenie mają inni? Zgodnie z danymi znajdującymi się w jednym z anglojęzycznych źródeł – Search Engine Land , aż 44% witryn odnotowało spadek widoczności w sieci. Ponadto, wiele witryn nie odnotowano znaczącej poprawy po stracie widoczności, podczas ostatnich aktualizacji. W artykule blogowym na wspomnianej powyżej witrynie czytamy:
„44% stwierdziło, że moje rankingi/ruch spadły (łączna liczba głosów: 1583)
27% stwierdziło, że moje rankingi/ruch wzrosły (łączna liczba głosów: 993)
29% odpowiedziało: Brak zmian (łączna liczba głosów: 1038)”.
Jakie były cele aktualizacji?
Celem wdrożenia aktualizacji – i tutaj z pewnością nie będzie żadnych niespodzianek, jest zwiększenie jakości wyników wyszukiwania, dostarczanie odbiorcom tego, co najlepsze w sieci.
Google, poprzez aktualizację, dąży również do wychwycenia ulepszeń, które wprowadzone zostały na stronach www i sklepach e-commerce.
Spadek widoczności w wynikach wyszukiwania – co zrobić?
Co zrobić, by zatrzymać lecący w dół ruch organiczny i odzyskać utracone pozycje? Okazuje się, że nie mamy zbyt dużego pola manewru. Google otwarcie przyznaje – i taką informacje możemy znaleźć na Google Search Central, że spadek pozycji wcale nie musi oznaczać, że z daną witryną coś jest nie tak. A jak wszystko jest okej, to nie ma czego naprawiać i w rzeczywistości stoimy w miejscu. Tak naprawdę nie ma sprawdzonej recepty. Istnieje prawdopodobieństwo, że utracone pozycje wrócą same. Kiedy? Możliwe, że po kolejnej aktualizacji rdzenia, wspomniane aktualizacje pojawiają się co kilka miesięcy.
- Google zaleca, by szczegółową weryfikację zmian przeprowadzić po upływie minimum pełnego tygodnia od zakończenia aktualizacji. W przypadku August Core tydzień upłynął 10. 9. 2024 roku.
- Ważne, by przez kilka tygodni od zakończenia aktualizacji, obserwować zmiany dotyczące widoczności, ruchu oraz zaangażowania użytkownika. Zebrane dane zwiększą skuteczność optymalizacji.
- Niewielki spadek widoczności podstrony, np. wynoszący 2 pozycje, nie wymaga wprowadzenia wielu zmian. W przypadku większego spadku, np. o 20 pozycji, warto przeprowadzić dokładną analizę.
- Przeanalizuj treści witryny, sprawdź wszystkie podstrony, nie tylko te, które odnotowały spadek.
- Unikaj szybkich, nieprzemyślanych zmian. Skup się na opracowaniu przemyślanej strategii działań.
- Pamiętaj, że na efekty trzeba będzie poczekać, nie pojawią się z dnia na dzień.
- Pojawiać się będą kolejne aktualizacje Google i nie wiadomo, co nam przyniosą – dobrze mieć to na uwadze.
Pozycjonowanie stron Poznań – August core update Google
W związku z tym, że pracuję w agencji e-marketingowej w Poznaniu, która zajmuje się pozycjonowaniem stron www, sprawdziłam jedną rzecz. Zweryfikowałam, jak na przełomie sierpnia i września, zmieniła się widoczność frazy: Pozycjonowanie stron Poznań. Do analizy wykorzystałam narzędzie Ahrefs. Po wprowadzeniu aktualizacji odnotowaliśmy lekki spadek – nadal jednak byliśmy w TOP10. Od 30 sierpnia widoczność podstrony wzrosła i do dziś znajduje się na 4 pozycji w organicznych wynikach wyszukiwania. Zapoznałam się także z wszystkimi witrynami, które aktualnie wyświetlają się w top10 na frazę Pozycjonowanie stron Poznań. Wnioski?
- 60% witryn w top 10 to strony popularnych agencji e-marketingowych, miejsce nr cztery zajmuje nasza agencja, czyli 1stplace.pl.
- Wszystkie witryny w topie zawierają rozbudowane treści, w sposób kompleksowy omawiają proces pozycjonowania, poruszają takie zagadnienia jak audyt SEO, linkbuilding, frazy kluczowe, pozycjonowanie lokalne. Nie mamy tutaj krótkich definicji.
- W topie pojawiają się zarówno osobne podstrony, skupione wokół pozycjonowania w Poznaniu, jak i strony główne.
- Google wyświetla na pierwszej stronie zarówno witryny, które od dłuższego czasu generują dość duży ruch organiczny, np. w wysokości około 1000- 1600 wejść miesięcznie, jak i witryny, które w najlepszym okresie generowały ruch na poziomie 300 odwiedzin w skali miesiąca.
- Na stronach znajdziemy nie tylko wartościową treść, ale też content graficzny i formularz kontaktowy czy interaktywną mapkę.
Podsumowanie
Podsumowując, kolejna aktualizacja Google za nami. August core update zakończył się 3 września 2024 roku. Była to znacząca i niestabilna aktualizacja. Tak jak w przypadku większości aktualizacji, część witryn nie odczuła zmian, część zwiększyła swoją widoczność, a część straciła. Zgodnie z informacją podaną przez jedno z anglojęzycznych źródeł, spadek odnotowało aż 44% witryn. Co możemy zrobić? Jedynie wciąż dbać o dostarczanie odbiorcom wartościowego contentu i o to, by witryna spełniała wszelkie standardy zarówno pod kątem UX, jak i technicznym.
